"Gąski gąski do domu...". Ostatnimi dniami zauważyłem bardzo dużą promocję gęsiny. Jest to drób, który jakoś zaginął w polskiej kuchni. Wiele restauracji i wiele osób chce aby gęś powróciła na stoły, stąd wiele głośnych akcji promocyjnych (w PKP Wars ma częstować podróżnych gęsią, restauracje mają akcję "Gęsina na św. Marcina" itp.). Mało kto z nas wie, ale tłuszcz z gęsiny podobno obniża cholesterol i jest najzdrowszym z tłuszczy. W jednym ze sklepów można było bez problemu dostać pierś i nogi z gęsi. Kuchnia lidla, z której już robiłem kilka przepisów, tym razem pokazała również potrawy z gęsi, więc i ja spróbowałem. Dodatkowo w przepisie znajduje się wytrawne wino, a sosy na jego bazie uwielbiam. Podczas pobytu na Zakynthos odwiedziliśmy winiarnię Solomos wines i właśnie prosto z niej mam butelkę pysznego wytrawnego wina, które dodałem do gęsiny.
