Tarta z Oreo i kremem truskawkowym

Tarta czyli mojej miłości ciąg dalszy, tym razem bez pieczenia i na spodzie z Oreo można? można . Jak to w kuchni bywa…oczywiście nie obyło się bez strat. Podczas blendowania ciasteczek spaliłam mikser,więc dalej musiałam dać sobie radę sama.Pech nas nie opuszczał Kamil popsuł aparat... Mimo wszystkiego przepis genialny :) Mój spód wyszedł zatem z większymi kawałkami, ale nie miało to znaczenia. Konsystencja kremu + Oreo= ♥♥♥

Składniki na spód:
- 350 g ciastek czekoladowych Oreo
- 60 g masła

Składniki na krem:
- 300 g truskawek
- 1/3 szklanki cukru
- 2 łyżki żelatyny w proszku
- 400 ml śmietany 36% schłodzonej

Przygotowanie:
1.Oreo kruszymy na drobne kawałki w garnuszku i blendujemy do otrzymania masy o konsystencji
mokrego piasku dodajemy masło i mieszamy.

2. Formę do tarty o średnicy 25 cm wysmarować masłem. Wysypać do niej ciasteczkową masę, wyrównać, wygładzić i dokładnie, ściśle wgnieść w dno i boki formy. Schłodzić przez 30 minut w lodówce.

3. Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki wrzącej wody, odstawić.

4. W garnuszku umieścić truskawki, cukier. Zmiksować blenderem na puree. Do sosu dodać
żelatynę, dobrze wymieszać, by się całkowicie rozpuściła. Wystudzić do temperatury pokojowej.

5. Śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Następnie dodajemy sos truskawkowego, delikatnie mieszając. Masę truskawkową wyłożyć na schłodzony spód, wyrównać. Schłodzić przez kilka godzin w lodówce.

S M A C Z N E G O ! ! ! 

Porada:

Niestety spód z ciasteczek ciężko się wyjmuje z formy, więc najlepiej, jak będziecie mieli foremkę otwieraną. 

Wymyśliłem też, że świetnie ten przepis sprawdziłby się ze spodem z ciasta z nutellą i sucharkami, lub na namoczonych herbatnikach.