Tatar

Dziś kolejny przepis. Tym razem czas na typowe polskie danie - tatara. Istnieje wielu zwolenników, jak i wielu przeciwników tego dania. Myślę, że można się do niego przekonać. Ja kiedyś bardzo nie lubiłem, teraz bardzo mi smakuje. A jest to również fajny i dość szybki sposób na podanie do kolacji. Wystarczy trochę mięsa, jajko, cebula i ogórek konserwowy i praktycznie danie gotowe ;)
W poniedziałek ruszamy na podbój Chorwacji, więc po powrocie postaram się zrobić mały konkurs:) Miłego najdłuższego weekendu majowego!

Tatar - porcja na ok 10 osób

 Składniki:

0,6 kg wołowiny (koniecznie świeżej i dobrej kategorii)
10 żółtek
ogórek konserwowy
cebula
papryka ostra do posypania żółtek
olej
Przyprawy na stół: sól, pieprz, maggi

Przygotowanie:
1. Wołowinę myjemy.
2. Kroimy na kawałki, aby przygotować do mielenia.
3. W trakcie krojenia staramy się wyczyścić z żyłek i tłuszczu.
4. Po zmieleniu mięsa, dodajemy trochę oleju i dokładnie mieszamy.

5. Z wymieszanego mięsa formujemy kulki jak na kotlety mielone.
6. Robimy następnie w każdej kulce dziurkę na jajka (jak na obrazku)
7. Żółtka oddzielamy od białka i kładziemy po jednym do każdej porcji mięsa.
8. Ogórek konserwowy i cebulę kroimy w kosteczkę.
9. Żółtka posypujemy do dekoracji papryką.
10. Całość dekorujemy cebulą i ogórkiem.
11. Na stół kładziemy jeszcze sól, pieprz i maggi, aby każdy sobie  doprawił.

 S M A C Z N E G O!

Piwo Łebskie ORGINAL

JUŻ JEST!
Jak podaje etykieta na butelce:
" Łebskie piwo, lekko pasteryzowane (tzn. przez jedną minutę w 70 C), zachowuje wartościowe witaminy i minerały, a także jest źródłem tak korzystnie na nas działających przeciwutleniaczy. Doskonale gasi pragnienie. Tradycyjnie warzone, z dodatkiem chmielu, coraz rzadziej występującego w tym szlachetnym trunku, dzięki czemu zawdzięcza ono swój wyśmienity smak. Krótko mówiąc zadbaliśmy o to, abyś poczuł się naprawdę łebsko"


Udało mi się jako jednemu z pierwszych skosztować nowego piwka. Powiem Wam, że rewelka! Nie pozostaje Wam nic innego jak przyjechać do Łeby i skosztować tego pysznego napoju! Od soboty 28.04 ma być już podobno dostępne w wybranych sklepach na terenie Łeby!

Kurczak z patelni

Przepis na smaczny i szybki obiad z kurczakiem w roli głównej. Jako, że ostatnio zbytnio nie ma czasu aby coś gotować, to w międzylądowaniu między Tunezją a Chorwacją wrzucam chociaż przepis na kurczaka.
Dziękuję wszystkim za udział w konkursie po powrocie z Tunezji. Mam nadzieję, że również w Chorwacji uda mi się zdobyć coś unikatowego i również w kolejnej relacji zrobię mały konkurs dla Was. Mam nadzieję, że pomysł się podoba?? Bardzo proszę o komentarze i udostępnianie mojej strony na FB.



Kurczak z patelni (porcja na 3 osoby)

Składniki:
Udka z kurczaka, skrzydełka z kurczaka (co kto lubi)
1/4 cebuli
1/2 pomidora
1/4 papryki (jaką mamy pod ręką)
przyprawy: sól, pieprz, papryka ostra
olej do smażenia

Przygotowanie:
1. Kurczaka dokładnie myjemy.
2. Warzywa kroimy w kosteczkę.
3. Kurczaka posypujemy przyprawami: sól, pieprz oraz papryka.
4. Olej rozgrzewamy na patelni.
5. Wrzucamy na patelnię kurczaka i dość dobrze go smażymy, aż nabierze kolorków.

6. Gdy kurczak się zarumieni dorzucamy na patelnię przygotowane wcześniej warzywa.
7. Czekamy, aż warzywa troszkę się również przysmażą.
8. Całość zalewamy po trochu przegotowaną wodą.
9. Teraz na patelnię kładziemy przykrywkę i całość dusimy ok 20 minut, co jakiś czas przekładając kurczaka.
10. Kurczak powinien być miękki i smaczny.
11. Danie gotowe. Bardzo dobrze smakuje z sałatą lodową oraz z buraczkami.

                                                                 S M A C Z N E G O ! ! ! 

Rozwiązanie konkursu

Przyszedł czas na rozwiązanie konkursu z przyprawami ;)
TE OTO WSPANIAŁE PRZYPRAWY TRAFIAJĄ DO:

Klaudia S.
klaudia.sroczynska2gmail.com

Klaudia proszę o kontakt na mail gdansk@ostatniemiejsca.pl

GRATULACJE!

Fascynująca Tunezja - relacja i konkurs!!

Wróciłem. Chciało by się powiedzieć niestety wróciłem. To był mój 2 raz w Tunezji. Po poprzednim razie stwierdziłem, że więcej tam nie pojadę, ale ze względu na wykonywaną pracę miałem okazję kolejny raz zobaczyć to państwo. Jaki był bym głupi gdybym nie skorzystał.
Powiem szczerze, zakochałem się w Tunezji! Pewno części z Was się bardzo nie podobała - nic dziwnego, mnie też za pierwszym razem nie przypadła do gustu, bo leżałem w hotelu i na plaży. Wtedy był tylko jednodniowy wypad do stolicy Tunisu. Tym razem było zupełnie inaczej. Przez 7 dni udało mi się zobaczyć tyle fantastycznych miejsc, że jeszcze tam wrócę kiedyś. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Większa część relacji znajduje się na profilu fb
http://www.facebook.com/ostatniemiejscagdansk
Wśród atrakcji było m.in. 2 dniowe safari (zwiedzanie El Jem - 3 co do wielkości amfiteatr rzymski, Matmata - plener takich filmów jak "Gwiezdne wojny", "Quo Vadis", "Agnielski pacjent", Douz - ponad godzinna przejażdżka wielbłądami, Jeep safari - odwiedzenie 3 oaz na pustyni, Chott el Jerid - słone jezioro oraz Kairouan), zwiedzanie stolicy wraz z Kartaginą, Sidi Bou Said, muzeum mozaiki w Bardo, wizyta w Friguia Zoo Park, zwiedzanie najsłynniejszych turystycznych miejscowości w Tunezji - Hammamet, Sousse, Monastir, Mahdia i kilku hoteli w tych miejscowościach.
Nie obyło się również bez smakowania tunezyjskiej kuchni. Przysmakiem ich jest oczywiście herbata z miętą i orzeszkami piniowymi (bardzo słodka). Kolejną potrawą jest couscous. Miałem okazję spróbować razem z baraniną - szczerze, baranina to nie mój smak. Bardzo popularnym mięsem jest właśnie baranina i przemierzając ten kraj można w wielu miejscach zobaczyć wiszące ciała tych zwierząt i grille, na których przyrządzane jest właśnie to świeże mięso.

Jeżeli kiedykolwiek będziecie wybierali się do Tunezji, w szczególności do hoteli:
Carribean World Borji Cedria, Yasmine Beach, Carribean World Venus, Thalassa Sousse, El Mouradi Mahdia, Skanes Serail, Carribean World Monastir, Thalassa Mahdia, Rosa Beach
śmiało piszcie do mnie, pokażę Wam zdjęcia oraz odpowiem na pytania odnośnie hoteli. Kontakt do mnie można znaleźć na www.gdansk.ostatniemiejsca.pl

A TERAZ KONKURS!

Do wygrania zestaw przypraw prosto z Tunezji a w nim m.in.: herbata miętowa, przyprawa do couscous(4 epices), papryka, cumin, szafran, curry, kolendra, harissa - również do couscous - bardzo pikantna,
Co zrobić aby wygrać? Wystarczy polubić naszą stronę na FB http://www.facebook.com/gotujebochce oraz dodać w komentarzu pod postem swoje imię.
Spośród wszystkich osób, które spełnią oba warunki wybiorę 1 zwycięzcę.

PROŚBA MAŁA DO WAS ABYŚCIE UDOSTĘPNILI RÓWNIEŻ SWOIM ZNAJOMYM!

Rozwiązanie konkursu zróbmy hmm we wtorek 24.04.2012
Zapraszam do zabawy!

Nagroda 

I LOVE TUNISIA!

I po świętach... Sałatka jarzynowa

Pojawiło się kilka pytań co z daniami na święta... no otóż to, że ze względu na wyjazd w nasz piękny Beskid niski nie było jak wrzucić posta. Ale zrobiłem kilka zdjęć i w międzylądowaniu między świętami a szkoleniem w Tunezji umieszczam przepis na jedną z popularniejszych sałatek - sałatka jarzynowa. Jutro, w sumie za kilka godzin lecę na szkolenie do Tunezji i mam nadzieję, że uda mi się podpatrzeć jakieś danie na bloga. A może po powrocie jakiś mały konkursik z nagrodami z Tunezji? :) Proporcji co do warzyw nie podaje, gdyż każdy może wedle własnego uznania zrobić sałatkę.
Oczywiście zapraszam do komentowania i polubienia nas na FB - http://www.facebook.com/gotujebochce

Składniki:
Marchewka, Ziemniaki, Seler, Pietruszka korzeń, Ogórek kiszony
Pietruszka nać
Jabłko
Jajka
Cebula
Majonez, musztarda
Sól, pieprz
 

 Przygotowanie:
1. Warzywa myjemy i gotujemy nie obierając ich wcześniej.( marchewkę, seler, pietruszkę korzeń)
2. W osobnych garnkach gotujemy ziemniaki w mundurkach i jajka.
3. Po ugotowaniu do miękkości wyciągamy wszystko z wody i zostawiamy do wystygnięcia.
4. Po wystygnięciu warzywa obieramy ze skórki.

5. Ugotowane warzywa i jajka kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do jednego naczynia.
6. Ogórek kiszony również kroimy w drobną kostkę, ale ogórka wkładamy do osobnej miseczki do odsączenia. Po odsączeniu można wymieszać z pozostałymi warzywami.
7. Dodajemy do wszystkiego jajka (również w kosteczkę kroimy), jabłko oraz drobno posiekanej pietruszki naciowej i cebuli.


8. Wszystko w celu wymieszania wrzucamy do dużego naczynia.
9. Dodajemy majonez, musztardę oraz przyprawy do smaku - sól, pieprz.
10. Wszystko dokładnie mieszamy.
11. Odstawiamy sałatkę na kilka godzin do lodówki, aby się przegryzła.

                    S M A C Z N E G O !!!

Malinowe Risoul - narty 2012

Zimne piwko, tarta malinowa, 25 stopni w słoneczku na leżaku, świetnie przygotowane stoki i imprezy każdego dnia, tak w tych kilku słowach można określić wyjazd do Risoul z www.gdansk.ostatniemiejsca.pl
Był to chyba jeden z lepszych wyjazdów narciarskich na jakich byłem, a trochę przez 22 lata się ich przewinęło.
Co tu dużo pisać, zapraszam w przyszłym sezonie narciarskim wszystkich chętnych na wyjazd z nami w góry! Na pewno nie będziecie żałować! Na zdjęciu wspomniana tarta z malinami, postaram się odtworzyć jej smak na blogu, jak tylko pojawią się świeże maliny w sklepach.

Murzynkowe babeczki - najprostrze na świecie

Po ponad tygodniowej przerwie spowodowanej pobytem wspaniałych francuskich górach (ale o tym w osobnym poście) przyszedł czas na kolejne danie. Tym razem czas na słodkości. Gdy nie potrzeba wielu składników, a często zdarza się tak, że te najpotrzebniejsze zawsze znajdzie się w lodówce, a do tego mamy ogromną ochotę na słodycze, polecam pyszne, łatwe i szybkie babeczki i ciasto murzynek, bo z jednego przepisu zrobiłem 10 babeczek i małą blachę murzynka.


Murzynek - Porcja 10 babeczek i mała blacha ciasta

Składniki:
1 kostka margaryny
1,5 szk. mąki
1,3 szk. cukru
3 jaja
3/4 szk. wody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao

Przygotowanie:
1. Margarynę rozpuszczamy w garnku.
2. Dolewamy wody.
3. Wsypujemy cukier.
4. Wsypujemy kakao.
5. Wszystko dokładnie mieszamy.
6. Z całości odlewamy pół szklanki na polewę, resztę studzimy.

7. Do miseczki wsypujemy mąkę. (ewentualnie jak ktoś zapomniał jak ja rozpuścić kakao może dosypać je do mąki :P)
8. Oddzielamy żółtka od białek i dodajemy je do mąki.
9. Dodajemy proszek do pieczenia.
10. Z białek ubijamy sztywną pianę.
11. Do miski z mąką dolewamy ostudzoną wcześniej masę.
12. Wszystko dokładnie miksujemy i na koniec dodajemy ubitą pianę i chwilkę mieszamy całość na jednolitą masę.

 13. Foremki smarujemy przy pomocy papierka margaryną, blachę również i posypujemy bułką tartą.
14. Do foremek przekładamy ciasto a resztę wlewamy do blachy.
15. Całość wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
16. Babeczki są gotowe już po ok 35 minutach, natomiast ciasto po ok 50 minutach.

S M A C Z N E G O !